Facebook Pixel

Sebastian Szymański szczerze o relacjach z Paulo Sousą

Źródło:

Foot Truck

Sebastian Szymański szczerze o relacjach z Paulo Sousą

Szczerze powiem, że nie wiem, o co chodziło. Ale nie mam do niego pretensji. Nie mogę go ocenić jako trenera, bo byłem u niego na zgrupowaniu tylko raz. Gra z Węgrami na wahadle? Nie było tak, że miałem jakąś swobodę. Było tak: stój przy linii i jak dostaniesz piłkę, to wrzutka. To też mi nie odpowiadało. Nie oszukał mnie. Wszystkich Polaków oszukał, ale mnie nie. Oczywiście żarcik, ale myślałem czemu nie ma mnie w kadrze, skoro fajnie to wygląda w klubie. W kadrze zagrałem nie na swojej pozycji i nie było momentu, żeby trener mnie sprawdził. Potem przyjechałem drugi raz, ale miałem kontuzję i widziałem, że nie jestem w planach, więc zdecydowałem, że wrócę do klubu, żeby ją wyleczyć. Uwagi przy całej drużynie? Nie rozumiałem tej sytuacji. Sousa przerwał trening, powiedział coś do Kacpra Kozłowskiego. Nie przerwał treningu ze względu na mnie. Potem przyszliśmy na odprawę i trener powiedział, że są zawodnicy, którzy nie trenują tak, jakby chciał, że na GPS-ach wychodzi, że nie biegają. To był trening, na którym ja wykonywałem stałe fragmenty gry, więc gdzie ja mam biegać? Powiedział potem, że ja nie pracuję na treningach, że straciłem piłkę i nie było widać tej chęci odbioru. Na GPS-ach także nie było widać, że biegam. W tamtym momencie nawet nie myślałem o tym, żeby z nim rozmawiać. Nie miałem do niego pretensji. Nie rozumiałem, ale szanowałem.

quote

Sebastian Szymański

dots

Udostępnij

presentation-chart-line

Najnowsze

Zwycięstwo na inaugurację kwalifikacji do Mistrzostw Świata!

Zwycięstwo na inaugurację kwalifikacji do Mistrzostw Świata!

Zwycięstwo, ale jakim kosztem. Opinie po meczu? ✍️

dots

Udostępnij

W KOŃCU! Lewandowski daje nam prowadzenie w meczu z Litwą

Niestety to trafienie nasz kapitan przepłacił urazem. Miejmy nadzieję, że drobnym.

dots

Udostępnij

Drugi gol dla Anglii! Kane podwyższa prowadzenie

dots

Udostępnij

Może następnym razem się uda!

Może następnym razem się uda!

Ostatnim zespołem, który nie strzelił Litwie gola do przerwy był Gibraltar rok temu.

dots

Udostępnij

Zgadza się, męczymy się z Litwą xD

Zgadza się, męczymy się z Litwą xD

dots

Udostępnij

Porażająca statystka. Jesteśmy na poziomie Gibraltaru

Porażająca statystka. Jesteśmy na poziomie Gibraltaru

Ostatnią drużyną, która nie strzeliła Litwie gola w pierwszej połowie była ekipa Gibraltaru. Miało to miejsce rok temu.

dots

Udostępnij

Dobrze robią, dobrze grają, dobrze piłeczka chodzi

dots

Udostępnij

Tymoteusz Puchacz wspiera kadrę z trybun!

Tymoteusz Puchacz wspiera kadrę z trybun!

dots

Udostępnij

Śledź Fangola 🤟 👀

Żywe emocje na ulubionych socialach!

Facebook

323 tys. obserwujących

facebook icon

YouTube

127 tys. subskrybentów

youtube icon

Instagram

39 tys. obserwujących

instagram icon

Twitter

Nowość! 🔥

twitter icon

TikTok

Nowość! 🔥

tiktok icon

© 2025 GPP DIGITAL Sp. z o.o. All rights reserved.

facebook-logoinstagram-logotwitter-logoyoutube-logotiktok-logo