Czułem się, jakby wyrywano mi serce. To była najbardziej brutalna rzecz w mojej karierze. Ten cios uderzył we mnie bardzo mocno. Poinformowali mnie o tym przedstawiciele klubu. To przyszło znikąd, dla Toniego także. W ogóle tego nie rozumiałem. Naprawdę mnie to powaliło. Nie pracował przez jedenaście lat dla mnie, ale dla całego sztabu i klubu. To, co się teraz stało, jest na zupełnie innym poziomie, niż cokolwiek wcześniej. Wszyscy w naszej grupie bramkarzy byli rozdarci na strzępy. Ludzie zalali się łzami. To mówi wszystko. Toni był popularny w całym składzie. Nie ma powodu, dla którego mógłbym zrozumieć tę decyzję. Mówiono rzeczy, z którymi się nie zgadzam. Nic co słyszałem, nie wykluczałoby rozmowy i załatwienia sprawy. Myślałem o różnych rzeczach, także o mojej przyszłości w klubie. Powiedziałem, że nie zgadzam się z przedstawionymi powodami i zostałem wysłuchany. To decyzja klubu, muszę ją zaakceptować.

Manuel Neuer