Strona głównaRanking bukmacherów

Nigdy nie sądziłem, że pożegnanie może być takie trudne. Rok temu zostałem ''Nerazzurro''. Wielu ludzi mówiło mi, że ten klub i to miasto mają w sobie coś specjalnego. Teraz mogę to potwierdzić. Już w pierwszych dniach bycia ''Nerazzurro'' dowiedziałem się, że to jest rodzina, a bycie Interisti jest sposobem na życie. Zakochałem się w San Siro, la Curva i w mieście. Teraz okoliczności są sprzyjające dla mnie do tego, żeby rozpocząć nową przygodę w Manchesterze. Robię to z wielkim entuzjazmem, ale i wiedzą, że będę za wami tęsknić. Wieczne wyrazy wdzięczności dla wszystkich Interisti. To wy tworzycie ten klub wspaniałym. Może któregoś dnia nasze ścieżki znowu się przetną, ale teraz jest czas zmierzyć się z nowym wyzwaniem i trzymać za was kciuki z dalszej odległości. Piłkarze przychodzą i odchodzą, ale klub zawsze pozostaje, a Inter jest ponad wszystkim i wszystkimi.

Andre Onana