Robert Lewandowski w 25 dotychczasowych meczach w obecnym sezonie zdobył 12 bramek, jednak pod jego adresem pojawia się coraz więcej krytyki. Według portalu "The Athletic", który powołuje się na anonimowe źródła z wewnątrz klubu, Polak zaczyna coraz bardziej rozczarowywać osoby ze sztabu szkoleniowego. Mimo iż liczby 35-latka są w obecnym sezonie na akceptowalnym poziomie, jednak ten swoją wyśmienitą grą w poprzednich latach rozbudził oczekiwania, które nie są spełniane. W klubie są rozczarowani nie tylko zbyt małą ilością bramek, ale też samą postawą Lewandowskiego. Napastnik marnuje bardzo dużo okazji, ma pretensje do kolegów i po prostu irytuje na boisku. Z pozycji "wymarzonego transferu i wzoru profesjonalizmu" z 2022 roku "Lewy" coraz bardziej postrzegany jest jak "zgniłe jabłko". Trudno wyobrazić sobie, by Barcelona chciała się pozbyć Polaka zimą, jednak nie jest wykluczone, że latem będzie zainteresowana jego sprzedażą. Ważny w tym kontekście jest fakt, że od sezonu 2024/25 pensja Polaka wskakuje na dużo wyższy poziom i będzie on jeszcze większym obciążeniem dla klubowej kasy.