Strona głównaRanking bukmacherów

Bayern Monachium od kilku tygodni szuka następcy odchodzącego po sezonie Thomasa Tuchela, jednak dotychczasowe poszukiwania nie szły zbyt dobrze. Xabi Alonso i Julian Nagelsmann, a więc najbardziej pożądani kandydaci, odmówili "Bawarczykom", więc ci musieli wdrożyć plan awaryjny. A jest nim Ralf Rangnick, prowadzący obecnie reprezentację Austrii. Co prawda 65-latek zapowiedział, że po EURO zamierza kontynuować pracę z drużyną narodową, jednak niemieckie media są przekonane, że jest to tylko zasłona dymna. Rangnick ma podpisać kontrakt z Bayernem jeszcze w tym tygodniu. Jeśli jakimś cudem i ta opcja się nie powiedzie, Niemcy wrócą do kandydatury Roberto De Zerbiego. Ten jednak nie jest idealnym wyborem - nie tylko ma wpisaną wysoką klauzulę odstępnego (14 milionów euro), ale też chce ściągnąć ze sobą cały sztab trenerski, co nie podoba się włodarzom Bayernu.